26 lutego w pobliżu północnej latarni morskiej na wyspie Hogland w Zatoce Fińskiej znaleziono młode foki, które z nieznanych powodów odepchnęło swoją matkę i wyczołgało się z wody aż 3 kilometry. Belek zgubił się i czołgał tam, gdzie spojrzał jego wzrok - jego oczy spojrzały na latarnię morską, w pobliżu której znaleźli dziecko. Troskliwi ludzie sfilmowali szczeniaka i wysłali zdjęcia do Centrum Rehabilitacji płetwonogich, aby profesjonaliści mogli się o nim dowiedzieć i móc pomóc. Choć zwierzę wyglądało słodko, okazało się, że potrzebuje pilnej pomocy.
Dziecko próbowało odczołgać się od osoby, ale nie udało się to zbytnio w tej czynności
Foka miała wyraźnie niedowagę i była poważnie odwodniona, więc personel ośrodka natychmiast zabrał go z wyspy

Teraz zaopiekują się nim profesjonaliści, którzy dokładnie wiedzą, jak się nim opiekować

Pieczęć, która przybyła do nas z wyspy Gogland przesyła wszystkim pozdrowienia. To tylko dziecko, z małymi zębami i ciągłą chęcią trzymania się nóg lub ramion. Prawdopodobnie z jakiegoś powodu biedak zgubił samicę, zaczął szukać i czołgał się kilka kilometrów od otwartej wody. Niestety nierealne jest znalezienie kobiety i zwrócenie jej syna w tej sytuacji. Więc nie miał szczęścia z matką, ale wszystko inne już poszło lepiej. Seal z Gogland jest najwcześniejszym pacjentem w naszej praktyce. W lutym nikt do nas nie przyjechał.